Na przełomie maja i czerwca przyszło mi lecieć do Stambułu. Na wesele :) Urzekające!
Nigdy nie zapomnę przepychu, kontrastów, kolorów i smaku tego miasta. I na pewno tam wrócę; do znajomych, do jabłkowej herbaty i do Turcji.
Niektóre oblicza Stambułu, które udało mi się poznać. Jest ich wiele więcej.
spokój azjatyckiego wybrzeża:
drewniane dzielnice i dzieci, mnóstwo dzieci
Miasto 'special for you'
więcej zdjęć na picasie
CHOOSE A LABEL:
architektura
(13)
Austria
(3)
Berlin
(2)
Bosnia and Hercegovina
(2)
chłodna
(2)
domowo
(2)
Dulag 121
(2)
dyplom mgr
(4)
foto
(48)
Germany
(1)
grafika
(11)
Graz
(4)
jarmark europa
(3)
mazury
(2)
news
(1)
Prague
(2)
projekty
(14)
Rumunia
(1)
rysunki / drawings
(15)
Serbia
(4)
Slovenia
(2)
stadion X-lecia
(2)
Switzerland
(1)
travels
(17)
Turkey
(1)
urbanistyka
(4)
Urbanity 20 years later
(3)
warszawa
(10)
Jun 6, 2010
Tydzień orientu w Stambule
Subscribe to:
Posts (Atom)